Geoblog.pl    lewuszki    Podróże    Norwegia (2017)    Zamieszanie
Zwiń mapę
2017
04
sie

Zamieszanie

 
Norwegia
Norwegia, Sandefjord
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Wylot mieliśmy z Manchesteru, przyjechaliśmy wieczorem w czwartek, bo lot był w piątek rano. Wstaliśmy o 5 wkładając na wpółprzytomne dzieci do samochodu. Nawigacja pokazała nam, że dojedziemy w 28 min, ale o mało co nie spóźniliśmy się na lot, bo nawigacja nie wiedziała, ze droga z hotelu do lotniska jest rozkopana i są objazdy. Wyłączyliśmy nawigację, włączyliśmy myślenie i udało się dojechać i dobiec do bramki na czas.
Ze względu na Stefka autyzm poprosiliśmy o tzw. special assistance, ponieważ lotnisko szczyci się tym, ze jest przyjazne pasażerom z autyzmem. Jakoś specjalnie nam to nie pomogło, bo nigdzie nie było tłoku ani kolejek. Zdażyliśmy nawet kupić butelkę ginu i wino, pamiętając z poprzedniego wyjazdu jak drogi jest w Norwegii alkohol.
Na lotnisku w Sandefjord odebraliśmy samochód z wypożyczalni, malutka bezkluczykową Toyotę Yaris z automatyczną skrzynią biegów. W pospiechu biegnąc na lotnisko zapomnieliśmy siedzisk dla dzieci musieliśmy je też wypożyczyć. Cena nas zabiła, godzinę później cena zestawu obiadowego i 3 porcji frytek zabiła nas po raz drugi.
Zajechaliśmy do Drammen wymienić funty na korony i okazało się że jest to metoda na tyle przestarzała, że po prostu łatwiej jest wyciągnąć troche gotówki z bankomatu. W Drammen znaleźliśmy sklep w którym zrobiliśmy zakupy spożywcze i rzeczy typu proszek do prania czy płyn do mycia naczyń (naczynia mamy swoje, łącznie z patelnią i garnkiem) wydając 750 koron.
Wyposażeni we wszystko potrzebne do przeżycia pojechaliśmy w stronę Krokkleiva na nasz pierwszy zarezerwowany kamping (Utvika).
Chłopaki byli zachwyceni domkiem, swoimi śpiworami, i plażą na która poszliśmy po ulewie która nas na kampingu przywitała. Wykąpaki się, pobawili na placu zabaw i po kolacji usnęli momentalnie.

Ceny:
lot Manchester-Sandefjord wraz z wypożyczeniem samochodu (Hertz) na 10 dni - 710 funtów
podkładki od tyłki dla dzieci-'jedyne' 90 funtów (nie było gdzie ich kupić)
gin i wino-20 funtów
jedzenie w motelu- 40 funtów
Domek 4-osobowy, wspólna kuchnia (ale maszynka jest zawsze na stanie) i wspólna łazienka- 700 koron+ 10 koron za 4-minutowy prysznic.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2017-09-05 07:49
Wspaniałych wakacji!
Pozdrawiam
 
lewuszki
lewuszki - 2017-09-13 16:42
My już po, ale były wspaniałe dziękuję :) Podziwiam ludzi, którzy relacjonują swoje wyjazdy na bieżąco, ja nigdy nie mam czasu, szczególnie go brakuje od kiedy mamy dzieci :)
 
mirka66
mirka66 - 2017-10-18 19:13
Mysle,ze wakacje w Norwegii zawsze beda udane,bez wzgledu na pogode.
 
 
lewuszki

Ania, Cezary, Stefek i Antoś
zwiedzili 12.5% świata (25 państw)
Zasoby: 279 wpisów279 93 komentarze93 2420 zdjęć2420 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
01.06.2016 - 13.10.2018
 
 
20.07.2018 - 04.08.2018
 
 
04.08.2017 - 14.08.2017