Opatija jest bardzo zadbanym, wręcz wypielęgnowanym nadmorskim miasteczkiem. Podobno w 19-tym wieku była ulubionym zimowym miejscem austro-węgierskiej szlachty. Mijaliśmy śliczne, bogate budynki, które po sobie pozostawili. Teraz większośc z nich funkcjonuje jako hotele. Znależliśmy kemping blisko centrum. Nie było już tak łatwo z jedzeniem. Trafiliśmy niestey na miejsce gdzie właściciel chyba postanowił zainwestować tylko w ładne widoki. Jedzenie było niedobre i musieliśmy iść "dojeść"w innym miejscu.