Przeprowadzka wiązała się z koniecznoscia kupna samochodu. Nabylismy kilkunastoletniego vauxhall vectra i korzystajac z dnia wolnego pojechalismy zwiedzic zamek w Leeds, koło Maidstone.
Teren zamkowy to olbrzymi park z jeziorkiem i wysepka na środku. Na tej własnie wysepce i cześciowo na lądzie w średniowieczu wybudowano zamek, który przez wieki słuzył królom i arystokracji. Piekne są ogrody w pobliżu zamku.
Spróbowaliśmy naszych sił w labiryncie z żywopłotu. Długo to trwało zanim dotarliśmy do celu, czyli kopca, który był na środku żywopłowowej plątaniny. Udało się nam tylko dlatego, że szliśmy za kimś, komu pomagali jego znajomi, już bedący u celu.
Chodząc po parku trafiliśmy przypadkiem na parę Polakow. On mial jakiś fajny aparat a ona się akurat oburzała, że fotografuje zamek bez niej. Jej komentarz"a Ty przyjechałeś tu widokówki robic?"obrósł legendą w naszym domu.
Bilety to ok. 15 funtów za osobę.