Pożegnaliśmy sie rano z naszymi przemiłymi gospodarzami. Kupilismy od nich śliwowicę i ruszyliśmy przez góry w stronę morza. Zatrzymaliśmy się w Senj. Spędzilismy kilka godzin na plaży kąpiąc sie i opalając w krystalicznie ciepłej wodzie. Cały czas widzielismy wyspę Krk i jak się już "wybyczyliśmy" pojechalismy ją zobaczyć.
Przejechaliśmy przez cała wyspę do miasteczka o tej samej nazwie. Pochodziliśmy trochę po centrum , wróciliśmy na stały ląd i pojechaliśmy w stronę Opatiji.